czwartek, 2 maja 2013

Ćwiczenia...

Więc jak już pisałam wcześniej:  hula-hop- od tego zaczęłam i moje kręcenie wciąż trwa. Dużo osób się dziwi, że po hula-hop są efekty, ja posiadam hula-hop z masażerem i EFEKTY SĄ WIDOCZNE. Pomogło w zgubieniu boczków i pozbyciu się brzucha. Jazda rowerem vs bieganie. Ja bardzo chciałabym mieć dobrą kondycję i już nie długo zacznę regularnie biegać, obiecuje to sobie i Wam, na pewno Was o tym powiadomię  Na razie jazda rowerem jest dla mnie przyjemniejsza. A od wczoraj zaczęłam wykonywać:
Mam nadzieje, że uda mi się wytrwać do końca i moje pośladki, będą tak wyglądały. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem jedno tak jak wszędzie jest napisane dieta to ok. 70% sukcesu, a pozostałe 30% to ćwiczenia. Jak dla mnie jest jeszcze 10% naszej motywacji i zaangażowania. Na razie moje posty nie są perfekcyjne, ale to mój pierwszy blog. Mam nadzieje, że z czasem zacznę pisać lepiej. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz